
Dlaczego relacje są ważniejsze niż sukces? O najdłuższym badaniu szczęścia z Harvardu
Relacje są najważniejsze. Ale czy na pewno? Może jednak pieniądze, zdrowie albo sukces?
O Harvardzkim Badaniu Rozwoju Dorosłych (Harvard Study of Adult Development) usłyszałam po raz pierwszy ponad dekadę temu. Zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Do dziś pamiętam swoje poruszenie. To właśnie to badanie uświadomiło mi, jak fundamentalną rolę w naszym życiu odgrywają jakościowe relacje. Bez tego badania nie byłoby mojej książki „Życie Towarzyskie Mózgu”.
Harvardzkie Badanie Dorosłych – co naprawdę daje nam szczęście?
To jedno z najdłużej prowadzonych badań naukowych na świecie – trwa nieprzerwanie od lat 40. XX wieku – i jego wnioski są nie tylko poruszające, ale też głęboko transformujące.
W 1938 roku, w czasach, gdy świat z niepokojem wyglądał nadchodzącej wojny, grupa naukowców z Uniwersytetu Harvarda rozpoczęła niesamowity projekt. Badacze postanowili przyjrzeć się temu, co sprawia, że życie kwitnie. Chcieli wiedzieć: Co czyni człowieka szczęśliwym? Co pozwala zachować zdrowie i równowagę przez całe dorosłe życie?
Tak zaczęło się Harvardzkie Badanie Rozwoju Dorosłych – projekt, który trwa nieprzerwanie już ponad 85 lat. Dziś uznawany jest za najdłużej prowadzone badanie naukowe nad ludzkim szczęściem i zdrowiem. Z pokolenia na pokolenie badacze śledzili losy swoich uczestników – najpierw studentów Harvardu i chłopców z robotniczych dzielnic Bostonu, później ich dzieci i wnuków. Co kilka lat wracali z pytaniami, badaniami krwi, rozmowami i kamerami. Dokumentowali ból i radość, rozstania i powroty, samotność i miłość.
Czego się dowiedzieli?
Wyniki tego badania nie pozostawiają wątpliwości. Najważniejsze dla długiego, zdrowego i szczęśliwego życia są relacje. Bliskość, poczucie przynależności, wzajemna troska.
To życzliwe relacje budują wewnętrzne rusztowanie, które podtrzymuje nas w chwilach kryzysu i pozwala wzrastać, kiedy przychodzi czas pokoju.
„Dobre życie” – książka, która podsumowuje 80 lat badań
Książka „Dobre życie” (The Good Life) autorstwa Roberta Waldingera i Marca Schulza opiera się właśnie na wynikach tego badania. Obaj autorzy są naukowcami i terapeutami, którzy pokazują, jak bardzo bliskość i poczucie przynależności wpływają na nasze zdrowie psychiczne, fizyczne i długość życia.
Najważniejsze wnioski z książki „Dobre życie”
Relacje są jak gleba, z której wyrasta drzewo dobrostanu. Kiedy kontakty międzyludzkie są życzliwe i bogate – dają siłę, odporność i sens. Kiedy są ubogie, wrogie lub nieobecne – nawet najbardziej imponujące zewnętrzne sukcesy nie dają ukojenia.
1. Relacje są najważniejsze
Nie majątek, nie kariera, ani nie lajki w mediach społecznościowych.
To jakość naszych relacji z innymi ludźmi najbardziej wpływa na poziom szczęścia i ogólne zdrowie.
2. Samotność szkodzi
Samotność nie jest tylko stanem emocjonalnym – ma fizyczne konsekwencje.
Zwiększa ryzyko chorób serca, depresji, a nawet przedwczesnej śmierci.
3. Relacje potrzebują troski
Tak jak o ciało, tak trzeba dbać również o relacje.
Nie wystarczy „mieć” przyjaciela – trzeba pielęgnować kontakt, być obecnym, słuchać, interesować się. To inwestycja, która się zwraca.
4. Nigdy nie jest za późno
Zmiana jest możliwa w każdym wieku.
Możesz odbudować więzi, naprawić relację z bliską osobą, a nawet rozpocząć zupełnie nowe przyjaźnie – i będzie to miało realny wpływ na Twoje zdrowie i samopoczucie.
Najważniejszy wniosek z badań Harvardu?
„Jeśli weźmiemy wszystkie osiemdziesiąt cztery lata badań przeprowadzonych na Harvardzie i podsumujemy je w jednej zasadzie życiowej, będzie ona brzmiała następująco: Dobre relacje czynią nas zdrowszymi i szczęśliwszymi.”
— Robert Waldinger i Marc Schulz
A Ty? Jak dbasz o swoje relacje?
Zatrzymaj się na chwilę. Pomyśl, komu dziś możesz napisać, kogo zaprosić na spacer, do kogo zadzwonić.
To drobne akty troski tworzą sieć relacji, które podtrzymują nasze zdrowie, sens życia i wewnętrzne światło.
Brak komentarzy